czwartek, 23 stycznia 2014

Razem ponad kilo.

Cześć ! :)
I znowu was muszę przeprosić. Obiecywałam, że posty będą pojawiać się co tydzień i starałam się, ale mam pełno nauki, a ferie dopiero od lutego.

Zastanawiałam się o czym do was napisać i stwierdziłam napisać o przyjaźni.

Co właściwie powinniśmy rozumieć pod znaczeniem przyjaźń i czym ona powinna dla nas być?
Otóż dla mnie przyjaźń jest rzeczą najważniejszą. Nie wyobrażam sobie bez niej życia. Każdy gest wykonuję tak, aby nie zranić mojego przyjaciela, nie powiedzieć głupiego słowa. Każdą chwilą z przyjacielem cieszę się jak małe dziecko. Nie chce nigdy zranić tych najważniejszych osób. Bez nich już nic nigdy nie będzie takie jak być powinno.

Nie sądzicie, że fajnie mieć taką osobę, której można się wygadać, mimo wszystko jest przy nas, wybacza nam wszystko? Kogoś za kogo moglibyśmy oddać życie. Nie patrzy na nasze pieniądze, czy mamy markowe ciuchy. Dla niego liczy się charakter.

Ostatnio mam strasznie mało czasu, przez co zaniedbuję moją przyjaciółkę ( dlatego ten temat ). Strasznie tego żałuję.

W sumie przerażający jest fakt ile nasi przyjaciele o nas wiedzą ile z nami przeżyli.


Dziękuje,że jesteś :*

P.

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Szczerość to nie chamstwo.

Cześć :)
Wiem, że mnie zabijecie za to, że nie pisałam już tutaj prawie dwa tygodnie. Bardzo przepraszam :C

Dziś przychodzę do was z tematem: szczerość.

Czy warto być w dzisiejszych czasach szczerym? Mówić wszystko to co się myśli?

Z reguły osoby, które mnie znają wiedzą, że mówię zawsze wszystko to co myślę i prawie nigdy nie kłamię.
Przynajmniej się staram, ponieważ nie zawsze da się mówić całą prawdę. Bo jak odpowiedzieć osobie, która jest ciężko chora i wiemy że zostało jej mało czasu, na pytanie: Czy będę żyć za miesiąc? powiedzieć : Prawdopodobnie nie. Taka osoba się załamie i przestanie walczyć z chorobą, a jak wiemy nie zawsze diagnozy lekarskie są ostateczne.

Szczerość to jedyna dobra cecha, za którą ludzie cię znienawidzą.

Ludzie mówią, że szczerość gubi, prowadzi do zguby. Że przez nią nabywamy sobie tylko samych wrogów. Ale spójrzmy prawdzie w oczy. Lepiej mieć przyjaciela, który będzie miał swoje zdanie i będziemy mogli z nim pogadać, czy takiego który na wszystko będzie nam przytakiwał?

Ostatnie zdanie na ten temat pozostawiam wam.


P.


czwartek, 2 stycznia 2014

Nadzieja umiera, gdy kończy się życie.

Cześć :)
Znów muszę was przeprosić za nikła obecność na blogu, ale skończył mi się internet.

Jak już większość z was zauważyła pojawił się nowy nagłówek, z którego dziękuje Werci i zapraszam na naszego wspólnego bloga --->  http://lethimgoo.blogspot.com/


 Każdy z nas ma nadzieję. Większą jak i mniejszą. Wierzy w coś co nie zawsze ma szansę się spełnić, ale właśnie na tym polega nasze życie. Na walce o coś lub kogoś. Nieustannych czynach, aby spełnić swój cel. Osiągnąć marzenia.

Pamiętaj że szansa jest zawsze.

Nie można poddawać się na początku wmawiając sobie: nie uda się, to nie ma sensu.  Jeśli zawalczysz o coś, nie będziesz żałować. Zadawać sobie pytania : a co jeśli?
Musimy dążyć do końca. Nie zatrzymywać się w połowie.

Jeśli masz jakąś nadzieję lub marzenie. Przestań siedzieć. Spójrz w lustro. Właśnie w jego odbiciu znajdujesz się prawdziwy ty, który chcesz walczyć o coś dla siebie.  Zrób wszystko, aby miały możliwość się spełnić.

Jeśli chodzi o miłość, nie warto dawać nadziei komuś jeśli wiemy, że nic z tego nie będzie. Możemy zranić kogoś, nawet o tym nie wiedząc.

P.